Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 
Forum www.hipiatria.fora.pl Strona Główna

Kolka (morzysko)

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.hipiatria.fora.pl Strona Główna -> Diagnoza i leczenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Gaga
Szczypior



Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze stepów...

PostWysłany: Czw 23:01, 17 Kwi 2008 Temat postu: Kolka (morzysko)

Kolka to schorzenie spędzające sen z powiek każdemu właścicielowi konia. Należy ją dobrze poznać, aby móc jej uniknąć, a w ewentualnym przypadku wystąpienia choroby – móc pomóc szybko i skutecznie, unikając tragedii.

Kolka (morzysko) to ogólna nazwa schorzeń żołądka i jelit, które często przebiegają bardzo ostro i boleśnie dla konia. Jest to niezwykle poważna dolegliwość, której leczenie musi być podjęte natychmiast. Czasami kolka może zniknąć tak szybko, jak się pojawiła, ale także może przyczynić się do śmierci konia. Skomplikowana budowa układu pokarmowego tych zwierząt sama w sobie predysponuje do schorzeń tego typu. Z powodu specyficznej budowy wpustu żołądka koń nie ma fizycznej możliwości zwracania treści pokarmowych. Jelita są tak długie i ruchome, że samo gromadzenie się w nich gazów może wywołać bolesność.

Przyczyn powstawania morzyska jest bardzo wiele. Do najczęstszych można zaliczyć podawanie zepsutej paszy, przekarmianie, zarobaczenie, wrzody żołądka, zapalenie żołądka, jelit i wątroby, wychłodzenie organizmu. Kolkę mogą wywołać także czynniki takie jak zmiana pogody, ciśnienia atmosferycznego lub paszy, długotrwałe przebywanie w stajni, podniecenie i stres związane z zawodami lub transportem oraz odrobaczanie. Bóle powodowane są najczęściej niedrożnością jelit. Zamknięcie ich światła może wystąpić na każdym odcinku.

Objawy kolki są bardzo charakterystyczne i dość łatwo je zaobserwować. Gdy pojawią się bóle, koń zaczyna nerwowo rozglądać się na boki, grzebać przednimi kończynami, bić się ogonem po bokach, próbuje dosięgnąć lub uderzyć się w brzuch tylnymi kopytami. Przy wzmagającym się bólu można zaobserwować także przyspieszony oddech i tętno, sinoniebieskie błony śluzowe i obfite pocenie się. Przy silnym bólu koń zaczyna rozpaczliwie się tarzać. Przy zaobserwowaniu któregoś z wymienionych objawów koniecznie trzeba wezwać lekarza weterynarii. Chorego konia należy oprowadzać lub lonżować. Jeżeli zwierzę się poci, należy okryć je derką lub rozcierać jego boki wiechciem słomy skropionej spirytusem lub terpentyną. Nie wolno podawać koniowi nic do jedzenia, można jedynie i tylko pod kontrolą podać mu trochę wody. Jeżeli zwierzę położyło się w boksie, koniecznie trzeba usnąć z niego paszę.

Leczenie kolki zależy od jej przyczyny. Zdiagnozować chorobę może tylko weterynarz na podstawie badań klinicznych. Sprawdzane jest tętno, liczba oddechów, temperatura, osłuchane serce oraz ściany jamy brzusznej. Lekarz ocenia także stan odwodnienia organizmu oraz wykonuje badanie rektalne, polegające na włożeniu ręki do odbytnicy konia i omacaniu dostępnych organów wewnętrznych. Po dokonaniu diagnozy koń może otrzymać zastrzyki rozkurczające i rozluźniające skurczone i zaciśnięte mięśnie gładkie, środki przeciwbólowe oraz sondę żołądkową (podawana przez nią płynna parafina może pomóc w usunięciu blokady z jelit). W ostrych przypadkach kolki wykonuje się zabieg chirurgiczny.

Istnieje wiele różnych rodzajów kolek. Do najczęściej występujących należy kolka kurczowa, inaczej zwana spastyczną. Jest rodzajem niestrawności, występującym u koni podekscytowanych zawodami. Może ją wywołać także zbyt duża różnorodność podawanego pokarmu, zmiana otoczenia oraz zaniedbanie odrobaczania. W leczeniu tego rodzaju kolki stosuje się środki przeciwbólowe i rozkurczające, które zwykle pomagają opanować sytuację. Kolejne powszechnie występujące morzysko to choroba pastwiskowa. Dotyczy koni utrzymywanych głównie na padokach, a jej przyczyny nie są do końca znane. W ostrych przypadkach jednym z objawów są drgawki. W formie przewlekłej można zaobserwować nagły i znaczny spadek wagi. Ten rodzaj kolki niestety jest nieuleczalny i powoduje śmierć konia. Skręt jelit jest bardzo ostrą i bolesną chorobą. Jedyną metoda jej wyleczenia jest operacja chirurgiczna. W momencie skręcenia jelit zostaje odcięty dopływ krwi do danego odcinka, w związku z czym zaczyna on obumierać, a produkowane w tym procesie toksyny dostają się do krwiobiegu. Zatkanie jelit wywołane jest przez zatrzymanie się treści pokarmowej w jelicie. Najczęściej występuje w zagięciu miednicznym (wąski odcinek okrężnicy dużej). Koniowi, u którego zdiagnozuje się ten rodzaj kolki, podaje się płynną parafinę przez sondę oraz elektrolity w formie kroplówki. Jeżeli te zabiegi nie usuną przyczyny kolki, konieczne jest wykonanie zabiegu chirurgicznego.

Bardzo trudno jest mieć pewność, że koniowi nie grozi kolka, ale można dołożyć wszelkich starań, by zminimalizować możliwość jej wystąpienia. Koń powinien mieć możliwość swobodnego poruszania się (padok, spacery), stały dostęp do czystej wody, racje żywnościowe powinny być dobrane indywidualnie do danego zwierzęcia (ilość pokarmu i jej rodzaj zależą od rasy, wzrostu, wagi i pracy, jaką wykonuje). Nie wolno podawać koniowi zepsutej paszy, zgniłej słomy czy siana. Należy dbać o regularne odrobaczanie. Fachowa opieka zmniejsza ryzyko zachorowania.


Hmmm, ja raz miałam kontakt z kolką, która niestety skończyła się tragicznie. Była to młoda klacz, kara, albo też skarogniada (w lecie). Nazywała się Kometa. Niestety właściciel zbagatelizował sprawę i wezwał pomoc weterynaryjną zbyt późno Sad. Kobyłka odeszła na wiecznie zielone pastwiska po dwóch dniach męki Sad. Jestem strasznie przeczulona na kolkę... Należy bardzo uważać co, kiedy, jak i ile jedzenia i wody daje się konikowi. No i odrobaczanie też jest niezwykle ważną profilaktyką!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gaga dnia Czw 23:02, 17 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jasmina
Szef



Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolnosląskie

PostWysłany: Pią 9:41, 18 Kwi 2008 Temat postu:

Zuzia miała kolke, 3 dni się męczyła. ani zastrzyki poczatkowo nie pomagały, ani inne, moim zdaniem wsiurskie metody, np. wlewanie przez nosdrza oleju z wodką:/ No ale weta innego właściciel nie chciał... ale na szczęście udało się pomóc, kon wyzdrowiałWink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.hipiatria.fora.pl Strona Główna -> Diagnoza i leczenie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme TeskoRed created by JR9 for stylerbb.net & Programosy
Regulamin