Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ssandraa
Szczypior
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:08, 14 Maj 2008 Temat postu: Mięśnie grzbietu i zadu |
|
Moja kobyła po zimie i wyźrebieniu bardzo schudła i opadła z mięśni, na zadzie i grzbiecie praktycznie w ogóle ich nie ma. Jest zapadnięta. Teraz już nie wygląda aż tak tragicznie, przytyła, jednak mięsni jak nie było tak dalej nie ma.
Macie jakieś pomysły jak jej pomóc w wyrobieniu mięśni tych partiach ciała? Poza górkami, przejściami etc O tym już wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gaga
Szczypior
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze stepów...
|
Wysłany: Śro 21:37, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
Weź sobie kobyłkę na gumkach na lonże albo pod siodełkiem i niech idzie bardzo aktynie do przodu . To pomoże na mięśnie grzbietu . Jak umiesz konika zbierać, to to też jest bardzo dobre dla grzbietu i zadu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ssandraa
Szczypior
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:45, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
Gumy u nas brak, a pozatym nie jestem zbytnio do niej przekonana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaga
Szczypior
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze stepów...
|
Wysłany: Śro 21:47, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
Yyyy, gumki to najłagodniejszy z możliwych patentów, bo w momencie gdy konik prawidłowo sie ustawi cały nacisk całkowicie znika, a koń idzie prawidłowo z wysklepionym grzbietem, dzięki czemu pracują wszystkie jego mięśni. Podobnie jest z zadem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ssandraa
Szczypior
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:08, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
No niby tak, ale działają tak wtedy kiedy są prawidłwo założone, a ja nie miałam z nimi nigdy do czynienia i nie wiem, czy nie wyrządziłabym nimi większej szkody niż pożytku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaga
Szczypior
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze stepów...
|
Wysłany: Czw 18:56, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
No to tak pisz... bo nie znam łagodniejszego patentu / pomocniczej wodzy od gumek. To w takim razie nie wiem co możesz robić więcej z kobyłką. Jak umiesz konia zbierać, to ją zbieraj, to pomaga na grzbiet i zad .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ssandraa
Szczypior
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:35, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
Popróbujemy z tym zbieraniem i pracy na wypnaczach trójkątnych czy zwykłych. Problemem jest kolejne wyźrebienie, no ale... uroki koni hodowlanych
Dzięki za odpowiedzi i zainteresowanie
P.s Jak wiadomo nawet najłagodniejszy patent można uczynić niebezpiecznym dla konia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaga
Szczypior
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze stepów...
|
Wysłany: Czw 21:58, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
Wypinacze niestety powodują usztywnienie grzbietu zamiast rozwój jego mięśni... Co do tego zdania, że nawet najdelikatniejszy patent źle stosowany może zaszkodzić, to się zgadzam, ale w tym wypadku uzycie wypinaczy mija się z celem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ssandraa
Szczypior
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:21, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
Więc jednak zamiast tych wypinaczy doradzałabys gumy? Hmmm jak skąś skombinuje to spróbuje i zobacze jak to będzie
Masz może zdjęcie konia pracującego na gumach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaga
Szczypior
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze stepów...
|
Wysłany: Pią 16:49, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
Więc dopasowanie gumek jest bardzo łatwe. Chodzi o to, że gdy konik ustawi sie odpowiednio to gumki mają luźno wisieć i nie wywierać na koniu żadnego nacisku (brak działania w dobrym ustawieniu to też jakby nagroda ). Pamiętaj o działaniu łydką, bo poza obniżeniem głowy chodzi też o podstawienie zadu,a dzięki temu wysklepia się grzbiet i wyrabiają się mięśnie. Proszę, oto zdjęcia z moim rumakiem:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ssandraa
Szczypior
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:35, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
Kobyła wygląda teraz tak:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaga
Szczypior
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze stepów...
|
Wysłany: Pią 21:02, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
Nie jest tak tragicznie... Jakbyś naszą Dakotę zobaczyła z nią mnie czeka masa pracy i właśnie na gumkach to zrobię . Ah i gumki najlepiej przypinać do czapraka, do tych pasków/szlówek na dole, przez które przekłada się popręg . Niektórzy podpinają gumki do popręgu między przednimi nogami, ale wtedy mają znacznie mocniejsze działanie.
A tak poza tym, i poza tematem, to jak kobyłka się nazywa? Przypomina mi takie jedno kochane konisko...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gaga dnia Pią 21:03, 16 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ssandraa
Szczypior
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:29, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
Malina
Pewnym pocieszeniem jest dla mnie fakt, że w marcu było tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dużą role pewnie odegrała zmiana sierści, ale i tak widzę pewną poprawę nie tylko z tym związaną.
Może i tragicznie nie jest, ale nigdy wcześniej tak nie wyglądała, a jednak ten brak mięśni na grzbiecie i zadzie niezbyt ładnie wygląda, zwłaszcza że ta kość ogonowa(?) tak wystaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasmina
Szef
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolnosląskie
|
Wysłany: Sob 11:42, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
sandra górki i drągi, małe skoki, najlepiej szeregi.
dużo stepa luzem- to abrdzo dobrze wyrabia mięśnie, galop pod górę (z umiarem). opuszczenie i obniżenie glowy. albo na czambonie, albo jakoś inaczej.
gagas u ciebie widze raczej lekkie przeganaszowanie niż ustawienie prawidłowe;)
Poza tym nie od głowy sie zaczyna ale od zadu=- dopiero jak zad idzie, koń idzie energicznie do przodu mozna coś wypinać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jasmina dnia Sob 11:45, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaga
Szczypior
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze stepów...
|
Wysłany: Sob 12:06, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
Zwróć uwagę na to, że to jest mały konik, i jemu jest trudno ustawić sie poprawnie ze względu na grubą i krótką szyję ;]. Mówią o tym już na podstawowych kursach ;], a i ja miałam to na anatomii koni. A co do zadu to pisałam o tym wyżej... A tak poza tym, myślałam, że to rzecz oczywista... No ale chyba nie dla każdego... Jeśli chodzi o górki, to znacznie lepiej sprawdza się kłus niż galop. Tak trenowane sa właśnie koniki wyścigowe. Kłusem pod górkę najlepiej zadek pracuje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gaga dnia Sob 12:07, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|